Skawina i Tyniec
Mimo, że dzisiejszą przejażdżkę rozpocząłem zaraz po obiedzie, to kończyłem ją już po zmierzchu. To oczywiście skutek zmiany czasu, o której pisałem wczoraj.
Przejażdżkę rozpocząłem od Kosocic. Potem pojechałem do Swoszowic i skręciłem na Zakopiankę, przejechałem nad obwodnicą i skręciłem w prawo w kierunku Skawiny. Po kilku kilometrach dojechałem na skawiński rynek, a potem zatrzymałem się na chwilę w parku, aby spojrzeć na zasypiającą przyrodę. Następnie pojechałem do Tyńca. Jadąc cały czas wzdłuż brzegu Wisły dotarłem aż do Mostu Kotlarskiego. Potem spokojnie wróciłem do domu.
Park w Skawinie