Świątecznie
Korzystając z wolnego dnia wczesnym popołudniem wybrałem się na przejażdżkę. Najpierw pojechałem w kierunku Niepołomic, po dziesięciu kilometrach zawróciłem w stronę Krakowa, pokręciłem się trochę po mieście, dojechałem do Salwatora, a następnie spokojnie wróciłem do domu.