Bez niespodzianek
Dzisiejsza przejażdżka w odróżnieniu od wczorajszej odbyła się bez niespodzianek. Nie miałem wiele czasu, więc postarałem się trzymać sensowne tempo. To kolejny piękny dzień i mam nadzieję, że zima odchodzi na dobre. W najbliższych dniach powinno być coraz cieplej i marzę, żeby wreszcie pozbyć się zimowej kurtki, ochraniaczy na butach, czapki pod kaskiem i przywdziać coś bardziej lekkiego.
(Zakrzówek jeszcze jest pokryty lodem)
(Życie choć piękne, tak kruche jest…)