Standardowa przejażdżka wieczorna
W upalny wieczór wybrałem się na przejażdżkę po peryferiach Królewskiego Miasta. Temperatura na... no własnie. Na czym? U nas w Galicji powiemy "na polu", co jest absolutnie niezrozumiałe i budzi zdziwienie w pozostałej części kraju, która mówi "na dworze". Tak czy owak, temperatura na polu/dworze wynosiła 29 stopni!
Zaiste nie ja jeden wpadłem na pomysł, aby przejażdżkę odłożyć do godzin wieczornych, gdy słońce powoli zacznie kierować się ku zachodowi. Musiałem wybrać więc mało uczęszczane szlaki, aby tradycyjnie móc się trochę oderwać od rzeczywistości.
Trasa wiodła przez Most Wandy do nowej Huty, potem Aleją Jana Pawła II do Ronda Mogilskiego, ulicą Wrocławską do Radzikowskiego. Następnie "zaliczyłem" Rząskę i Balice, Olszanicę, Wolę Justowską, Salwator. Bulwarami Wiślanymi dojechałem do ulicy Wielickiej i do domu...