Trening – Easier McCarthy, czyli nieco łatwiej
Po wczorajszej porażce, dzisiaj zmodyfikowałem nieco trening. Zamiast
podziału 3 minuty 100% FTP/ 3 minuty 112% FTP / 3 minuty 125% FTP, ułatwiłem
sobie zadanie i pojechałem 3 minuty 100% FTP/ 2 minuty 112% FTP / 1 minutę 125%
FTP. Powtórzyłem to trzykrotnie, a na sam koniec zafundowałem sobie jeszcze jeden
wysiłek, ale skróciłem strefy o połowę. No i tym razem udało się, chociaż wcale
nie było tak łatwo, jak mogłoby się wydawać.