Tylko tyle
Siedzę sobie teraz
wygodnie, słucham Leonarda Cohena, a pryzmaty milionów kropel deszczu
zniekształcają widok świata za oknem. Siedzę sobie teraz wygodnie, ze słów
składając kilka zdań, które zostawią mały ślad mojej dzisiejszej przejażdżki. Być
może nie była szczególnie atrakcyjna, nie wiodła wśród zapierających dech w
piersiach krajobrazów, nie powodowała gwałtownego bicia serca, a usta nie
wydawały spontanicznych okrzyków zachwytu. Była łatwa, prosta, banalna,
prowadziła mnie przez miejskie klimaty wieczoru. Ale to mi wystarczyło, bo dzisiaj
nie szukałem nic ponad to, by znaleźć chwile odprężenia po kilku dniach
intensywnej pracy. Tylko tyle…