Przedsmak jesieni
Na szczęście to jeszcze nie jest koniec lata tylko krótki przerywnik z nutką jesieni w tle. Nie planowałem przejażdżki, ale gdy popołudniu zobaczyłem skrawki błękitnego nieba pośród ogólnej szarości, pomyślałem, że nadrabianie zaległości filmowych zalegających nagrywarkę w dekoderze UPC, może poczekać do nocy i tuż po siedemnastej wyszedłem z domu. Było chłodno, ale był to miły chłód. Taki, który zachęca do szybkiej jazdy. Jeździłem więc sobie, delektując się klimatem wieczoru.