Piotra i Pawła
Kolejny deszczowy dzień. Przed południem sądziłem nawet, że będzie padać już do wieczora, ale na szczęście później nieco się rozpogodziło. Dzisiaj także ograniczyłem się do jazdy po mieście, chociaż w większości były to raczej peryferia niż centrum.
Późnym wieczorem wróciłem do domu i przypomniawszy sobie poniższe słowa, poszedłem grzecznie spać, nie myśląc o świętowaniu…
Nie pij Piotrek, nie pij w środę,
W środę jedziesz samochodem.
Nie ujedziesz za daleko,
Jeszcze staniesz się kaleką…