Miejska przejażdżka
Nowy tydzień rozpoczął się od ochłodzenia. Nieco niższa temperatura i chłodny wiatr nie zatrzymały mnie jednak w domu i wczesnym popołudniem pognałem na krakowskie ulice. Akurat trafiłem na godziny szczytu, więc musiałem mieć oczy dookoła głowy. Starałem się zatem korzystać ze ścieżek rowerowych, które o tej porze były raczej luźne.
Pomnik Lotników Polskich.