Przejażdżka
Pokręciłem się tu i ówdzie. Zaglądnąłem do Kosocic, potem przejechałem przez Swoszowice, zahaczyłem o Ruczaj, minąłem Zakrzówek i jadąc wzdłuż Wisły dotarłem do Wawelu. Potem Stare Miasto, Kopernika, Most Kotlarski i nowiutką ścieżką rowerową dojechałem do ulicy Półłanki. Potem jeszcze 7 km i byłem w domu :).
To była jedna z ostatnich przejażdżek rowerem Giant XTC. Niedługo spadnie pierwszy śnieg, pojawi się pierwsza sól, więc przesiądę się na "zimową" maszynę Giant Boulder. Giant XTC zostanie rozkręcony do "ostatniej śrubki" i przejdzie gruntowny przegląd techniczny :).
(Widok na obwodnicę Krakowa)