Brzegami Wisły
Przyroda się uwzięła i zima nie zamierza łatwo się poddać. Ale piękne słoneczko wygoniło mnie z domu i nie żałuję. Szkoda tylko, że nie mam ochraniaczy na buty, bo półtorej godziny pedałowania zamieniło moje stopy w dwie kostki lodu ;). Chyba powinienem jutro odwiedzić jakiś sklep internetowy...